Ustroń słynie z uzdrowisk. To właśnie tutaj znajduje się bardzo dużo obiektów sanatoryjnych, gdzie ludzie z całej Polski przyjeżdżają na leczenie. Miasto samo w sobie jest już bardzo atrakcyjne, ale warto pamiętać, że można stąd się wybrać także na wycieczki górskie.

 

Ustroń usytuowany jest w południowej części Polski i należy do województwa śląskiego. Znajdują się tu dla miłośników nart 3 ośrodki narciarskie. A dla miłośników rowerów też znajdą się ciekawe atrakcje gdyż przez miasto przechodzi kilka tras rowerowych.

 

No ale dobrze, a co z górami? Z Ustronia Zdroju przy stacji PKP możemy iść czerwonym szlakiem na Czantorię. Wycieczka powinna nam zająć ok. 1,5 h marszu. Z tej samej stacji można dojść na Czantorię Wielką niebieskim szlakiem, gdzie czas marszu powinien trwać o 2,5 h. Jeżeli zaś chcemy iść na Małą Czantorię to także z stacji PKP Ustroń Zdrój można dojść na nią w 1,5 h żółtym szlakiem. Pamiętajcie, że niektóre szlaki łączą się ze sobą i można stworzyć sobie naprawdę fajne trasy na cały dzień maszerowania. Jest jeszcze w Ustroniu stacja PKP, która nazywa się Ustroń Polana i tu także znajduje się kilka pieszych szlaków. Z tego miejsca dojdziecie także na Równicę w 1,5 h czerwonym szlakiem, na Orłową zielonym także czas marszu powinien wynieść 1,5 h. Z Ustronia Polany dojdziecie także na Wielką Czantorię w 1 h 45 minut.

 

Pamiętajcie by zawsze odpowiednio przygotować się do wyjścia w góry. Pogoda lubi w górach być zmienną, dlatego nie zapomnijcie o dobrych butach trekkingowych i kurtce. Do zobaczenia na szlaku w górach Ustronia!

 

(fot. Katarzyna Irzeńska, Widok z wieży widokowej na Wielkiej Czantorii)

Katarzyna Irzeńska
Obserwatorium podróży
www.obserwatoriumpodrozy.com

___

Katarzyna Irzeńska
Blogerka, pasjonatka górskich wędrówek oraz podróżowania. Każdą wolną chwilę poświęca swojej pasji. Urodziła się i mieszka na Śląsku, dlatego bardzo często bywa w Beskidach. Nie lubi marnowania czasu, woli żyć aktywnie. Często można spotkać ją na górskim szlaku lub w podróży do różnych zakątków świata. Stara się łączyć stałą pracę z podróżowaniem.
Kasia od kilku lat prowadzi bloga Obserwatorium podróży (www.obserwatoriumpodrozy.com). Opisuje na nim swoje wyjazdy.